Zachęcam do wypróbowania przepisu na śledzie w farszu lekko słodkim z dodatkiem rodzynek i śliwek. Chociaż nie jestem zwolenniczką śledzi to z chęcią spróbowałam ich u mojej teściowej od której otrzymałam ten fantastyczny przepis. Serdecznie polecam...
Składniki:
- 1 kg śledzi Matias
- 1 duża marchewka
- 1 garść rodzynek
- 1 garść suszonych śliwek
- 1 szklanka oleju
- 0,5 kg cebuli
- 1 koncentrat pomidorowy
- 3 szt. liści laurowych
- 6 szt ziela angielskiego
- 2 płaskie łyżeczki cukru
- 4 łyżki octu lub soku z cytryny
Wykonanie:
Śledzie namoczyć w wodzie z dodatkiem 2 łyżek octu przez ok 3-4 godziny. Rodzynki zalać gorącą wodą i moczyć przez ok 30 min. Śliwki pokroić na mniejsze kawałki. Marchewkę ugotować na półtwardo i zetrzeć na tarce na dużych oczkach.
Rozgrzać olej na patelni dodać cebulę pokrojona w piórka i lekko poddusić (nie wolno jej usmażyć, ma być lekko podduszona i miękka) Dodać rodzynki, śliwki, koncentrat pomidorowy, liście laurowe i ziela angielskie oraz marchewkę zamieszać. Wsypać cukier i wlać 3 łyżki octu ponownie wymieszać i odstawić z ognia. Farsz całkowicie przestudzić. Śledzie pokroić na mniejsze kawałki. Do dużego pojemnika wykładać śledzie na przemian z farszem. Pozostawić w zimnym miejscu na minimum 1 dzień do przegryzienia się smaków.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz